czwartek, 19 grudnia 2013

Robot. 1./2.

Robota już jednego zrobiłam, ale jest do poprawy, ten natomiast mi się podoba.
Na razie Pan Robot pilnuje porządków przedświątecznych za chwilę wskoczy do pudełka z prezentami.





poniedziałek, 16 grudnia 2013

Broszka zimowy Kot.

Dzisiaj po ciężkim dniu i męczących rozmowach w pracy przyszedł czas na nowego mruczka.
W związku z ochłodzeniem założył czapkę z pomponem.
Zrobiłam go z koralików TOHO.
Ma sześc i pół cm wysokości i prawie pięć szerokości. Duży chłopak, tzn. Kot aż dziadek do orzechów się zdziwił, że ten dzień taki dziwny a broszka taka miła poniekąd.






poniedziałek, 9 grudnia 2013

Bransoletki.

Dwie bransoletki koralikowe.
W jednej oprócz koralików TOHO wykorzystałam miedziane kuleczki, które po chwili od założenia przejmują temperaturę ciała i wyglądają całkiem całkiem na ręce.
Bransoletki mają długość 20cm.




Broszka czaszka. 4./5.

Następna czaszka, szaro zielona, z czerwienią i zielenią.
Widzę jest różnica między pierwszymi a tą.

piątek, 6 grudnia 2013

Broszka kryształ.

Pierwsza broszka kryształ.
Do dopracowania, ale ogólny efekt ok.
Kolory szaro-morskie.
Wysokość 5 cm, maksymalna szerokość 6,5 cm.


wtorek, 26 listopada 2013

Kot Hipster.

Elegancki Kot-Hipster w okularach i krawacie.
Lubi granaty i zielony komin wydziergany przez Mamę.
Razem tworzą ciepły komplecik na chłodniejsze dni.

Kalina koralowa.

Broszka z kaliną koralową, czyli prezent dla Mamy Kaliny wielbicielki koralowych kalin.
Niewielka, jedna z pierwszych zrobionych przeze mnie rzeczy.

niedziela, 24 listopada 2013

Broszka jaskółka 2./2.

Jaskółka grubasek. Jest tak tłuściutka, że może dolecieć najwyżej do płaszcza, albo szala.
Niebiesko-zielono-złota.

Bransoletka w węże.

Moja ulubiona bransoletka, z dwóch zaplecionych węży koralikowych.
Zresztą w węża koralikowy także jest wpleciony motyw węża, ze złotym okiem.
Bardzo ładnie wygląda na ręce, lekko opadając za nadgarstek.



Broszka jabłko 1.0

Broszka jabłuszko, z koralików TOHO i daggers.
Prezent gwiazdkowy, wykonany w jeden dzień, co jest dla mnie dużym osiągnięciem.
Być może presja czasu działa mobilizująco, ponieważ nie kombinuję, tylko zagęszczam ruchy i wieczorem mogę ogłosić zwycięstwo nad nicią i koralikami.

Etno na szyję.

Głównie niebieski naszyjnik na szyję, połączone szklane koraliki TOHO 11o z drewnianymi koralami i niebieskimi koralikami daggers.
Korale mają długość 40cm a sznur koralikowy grubość 9 koralików.
Koraliki nabierane bez wzoru, końcówki samodzielnie skręcone z miedzianego drutu.


wtorek, 20 sierpnia 2013

Pieczone warzywa.

Dobrze jest wieczorem usiąść na kanapie, obejrzeć film i podjadać pieczone warzywa.
Warzywa robi się prosto i łatwo.
Marchew (klasyczną pomarańczową i fioletową "Purple Haze"), cebulę i buraki kroję na plastry, posypuję grubą solą,  je na blasze, polewam oliwą... myk myk do nagrzanego piekarnika nagrzanego do 180stopni, po 30-40 minutach posypuję wszystko sezamem, czekam aż się upraży, wykładam na talerz i zajadam.
Pyszne i zdrowe!

sobota, 1 czerwca 2013

Sznur koralikowy.

Zorro-Kot dzielnie pomaga przy dzierganiu koralików, w nagrodę efekty pracy nosimy potem na szyi na zmianę!
Ładnie mu w tych odcieniach?
Wzór zaczerpnięty z http://beadpet.com

Jaskółka. 1/2.

Pierwsza broszka jaką zrobiłam, raz zniknęła na cały dzień: najgorszy dzień zimy. Na szczęście znalazła się i towarzyszyła mi przypięta do płaszcza aż do kwietnia. Tak wygląda po miesiącach chlapy i śniegu oraz jednej wycieczce po pralce.

Truskawka. 1./5.

Dojrzałych truskawek w ogrodzie jeszcze nie ma, żeby umilić sobie czas oczekiwania sama sobie zrobiłam truskawkę:

wtorek, 7 maja 2013

Broszka serce. Podejście trzecie.

Motyw serca wydaje się banalny i nie ma w nim nic trudnego.
Tak też myślałam, ale.....prułam ta broszkę dwa razy, raz była już gotowa, obszyta niebieskimi koralikami i czekała na wylot, aż w końcu zrobiłam to:
broszkę o wymiarach 6cmx5cm, w różnych odcieniach czerwieni. Koralikowe serce w wersji fikuśnej.


Lis.

Nowe zwierzę, w mojej kolekcji.
Jest niewielki zaledwie 6cmx 5cm , ale bardzo charakterny.
Lubi wychodzić z domu na granatowej bluzce i podziwia wtedy wiosnę.

Piniaty 1.0.

Dzień dobry Wszystkim!
Pełną parą w wiosnę i nowy blog wjechały dwa koniki...
Mają ciałka z koralików TOHO, a ogonki z drukarkowych kabli.
Bardzo je lubię, zwłaszcza, że na nich nauczyłam się obszywać boki bransoletek.